wtorek, 8 grudnia 2009

Praca nad bociankowym zadaniem

Warszawskie bociany

Warszawa nad Wisłą się urodziła
i wszędzie rozeszła się ta nowina.

Wszystkie biciany się o tym zwiedziały
i poznać to miasto bardzo zechciały.

Nad Wisłę bociany się zleciały
i do wody nurkowały.

Wszyscy w Polsce się dowiedzieli
i nie mogli doczekać się wolnej niedzieli.

Dużo ludzi tam przyjechało,
oby oglądać to co tam się działo.

Bociany były tym bardzo wzruszone
i chociaż nigdy nie były zmuszone,
zostały w Warszawie, gdzie chodzą po trawie.

Kasia, Marcin, Staś

Czy na pewno nazwa Warszawa pochodzi od Warsa i Sawy?

Urodziło się dziecko, które nazywało się Warszawa. Przez złego czarnoksiężnika zostało porwane i wrzucone do rzeki Wisły. Chłopiec nie umarł. Został wyłowiony przez bociana, który zabrał go do malutkiego miasta. Dziecko było zdrowe i rosło szybko. Chłopiec był bardzo dzielny i kiedy stał się dorosły dzielnie walczył w obronie miasta, które z dnia na dzień było coraz większe. Sława o dzielnym bohaterze, którego z rzeki wyłowił bocian rozeszła się po świecie. Informacja ta dotarła do matki chłopca, która postanowiła go odzyskać. Kiedy dotarła do miasta to od razu poznała swojego syna. Chłopiec dowiedział się, że nazywa się Warszawa. Wszystkim mieszkańcom miasta spodobało się to imię i na cześć dzilenego chłopca nazwali swoje miasto - WARSZAWA.
Marcin i Maciek

Pałac Kultury i Nauki

Pałac Kultury i Nauki
źródło: http://www.sxc.hu/photo/925088